М. Коломиец. Советский средний танк Т-34. Лучший танк Второй мировой. - М. ЭКСМО, 2017
М. Коломиец. Советский средний танк Т-34. Лучший танк Второй мировой. - М. ЭКСМО, 2017 22.11.2017

М. Коломиец. Советский средний танк Т-34. Лучший танк Второй мировой. - М. ЭКСМО, 2017

Maksym Kołomijec to jeden z najlepszych znawców rosyjskich czołgów z okresu II wojny światowej i okresu międzywojennego. W ciągu ostatnich lat w Rosji wydano kilka monografii czołgów T-34 i KW-1, ale dopiero w tym roku do rąk czytelników trafiły opracowania, o których można powiedzieć, że można w nich znaleźć wszystko! Obie książki wydano w ramach serii Wojna i my. Czołgowa kolekcja. Jest to wspólne wydanie: Jauzy, Eksmo i wydawnictwa Strategia KM. Najpierw kupiłem wspaniałą monografię KW-1, a kilka tygodni temu książkę poświęconą T-34. Książki są do siebie dosyć podobne. Świetny tekst Kołomijca to już gwarancje sama w sobie, że książki są na bardzo wysokim poziomie merytorycznym. Do tego dochodzą nieznane wcześniej rysunki techniczne wydobyte z przepastnych archiwów. No i oczywiście zdjęcia.


 W obu książkach są zdjęcia z różnych źródeł w tym także z kolekcji niemieckich gdyż wiele czołgów zostało zdobytych przez Niemców w czasie walk. W tekście jest bardzo wiele tabel z liczebnością czołgów danego typu w różnych okresach i w różnych jednostkach operacyjnych. To bardzo przydatne jeżeli koncentrujemy się na jakimś konkretnym fragmentem Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.


 Z ciekawszych rzeczy jakie można znaleźć jest reprodukcja oryginalnego planu Czelabińskiej Fabryki Traktorów z kwietnia 1942 roku. Dzięki temu łatwiej zrozumieć na jak wielką skalę i jakim wysiłkiem rozbudowywano przemysł czołgowy w ZSRR w czasie wojny . W obu książkach są kolorowe sylwetki czołgów z różnych okresów pokazujące charakterystyczne elementy kamuflażu. Są też zdjęcia czołgów zachowanych w muzeach (w tomie o KW-1). Innymi słowy książkę o T-34 można określić mianem: „wszystko, co chcieliście wiedzieć o T-34, a wstydziliście się zapytać”. 


Mi trochę brakuje takiej tablicy poglądowej pokazującej jak odróżnić od siebie czołgi z różnych okresów i od różnych producentów. To o tyle ważne, że wiele czołgów zachowało się na pomnikach i w muzeach i tak naprawdę nie wiadomo czy są to autentyczne pojazdy, które powąchały prochu, czy są to czołgi z ostatnich wersji produkcyjnych, które do służby trafiły już po wojnie… Co mnie trochę dziwi to fakt, że książka o T-34 jest cieńsza od tomu o KW-1 choć ma prawie 100 stron więcej! Wydawca wydaje się szuka oszczędności i wykorzystał cieńszy papier. Niestety nie jest to dobre rozwiązanie, gdyż ma fatalny wpływ na jakość publikowanych, licznych zdjęć . Niektóre z nich są zbyt ciemne. Ale to chyba jedyna rzecz do której można się przyczepić. Obie książki są wręcz obowiązkowe dla osób interesujących się historią wojsk pancernych i ogólnie II wojny światowej na wschodzie. Koszt jednego tomu w księgarniach rosyjskich kształtuje się w okolicach 70 złotych. Pewnie w Polsce ich koszt będzie większy, ale i tak warto.

Dr Michał Glock


Wrócić