Wydarzenia

Koncert Sofii Babicz 14.03.2018

Koncert Sofii Babicz

23 marca 18:00 Sala wystawowa 
Sonya Babich (miasto Togliatti) - śpiewaczka, wykonawczyni rosyjskiej i zagranicznej piosenki estradowej. Laureatka wielu festiwali i konkursów międzynarodowych, półfinalistka show telewizyjnego „Uspiech” na kanale STS.
Program koncertu zawiera współczesne rosyjskie piosenki estradowe.
Oto co sama artystka pisze o sobie:
„Nazywam się Sofia Babicz, mam 18 lat i chciałabym opowiedzieć nieco o sobie, o moich pierwszych niepokojach i o wierze w siebie. Chciałabym opowiedzieć o tym, że istniejemy i nie jesteśmy niewidzialni”.
Będąc jeszcze małą dziewczynką, zauważyłam, że nie jestem taka jak wszyscy. Inne dzieci biegały, skakały, bawiły się, a ja siedziałam w dziecięcym wózku albo u mamy na rękach. Moja mama powtarzała, że jestem nie z tej planety i że powinnam latać, a tu na Ziemi nie mogę tego robić. Czasami nie rozumiałam, dlaczego czuję ból – przecież moja mama i babcia mnie kochają. Nie wiedziałam, dlaczego ta pani, która się do mnie uśmiecha, sprawia, że cierpię tak mocno, jakby mnie zawiązywano w supeł. Nie rozumiejąc, płakałam i mówiłam, że nikt mnie nie lubi. Tą panią była moja masażystka. To wszystko było dla mojego dobra. Dzięki bliskim żyję, a przecież lekarze powiedzieli, że przetrwam maksymalnie dwa lata, a jeśli stanie się cud i przeżyję – nie będę człowiekiem, a „warzywem”. Przez te wszystkie lata widziałam wiele. Były momenty, że nie chciałam dłużej żyć, ale gdy zobaczyłam ludzi w gorszej sytuacji, gdy obejrzałam film o Annie German, o jej życiu i bólu - spojrzałam na siebie i zrozumiałam, że nie mam prawa płakać i żalić się jak mi jest ciężko. Zadecydowałam - BĘDĘ ŻYĆ!
Kiedy jest mi źle lub gdy coś mi nie wychodzi, zawsze powtarzam sobie: „Po co narzekasz, skoro inni mają gorzej, niż ty?”. Przypominam sobie bohaterów wojennych, których torturowano, dzieci i starszych, którzy nie mieli co zjeść, moją kochaną Anię, która pomimo bólu niosła radość ludziom dzięki swoim piosenkom. A ja narzekam na los, bo nie mogę chodzić? No nie! Skoro przyszłam na ten świat, to znaczy, że nie bez przyczyny. Śpiewam od 6. roku życia, nie mam wykształcenia muzycznego, zawsze śpiewałam w domu z mamą. W tym momencie od roku chodzę na zajęcia z pedagogiem śpiewu, ponieważ nikt inny nie chciał prowadzić ćwiczeń z „inwalidą”, tłumacząc się zbyt dużą odpowiedzialnością. Obecnie wygrałam ponad 90 nagród: dyplomów, tytułów laureata i zwycięzcy konkursów piosenki. Biorę udział w festiwalach, akcjach charytatywnych, koncertach i konkursach międzynarodowych dla pełno- i niepełnosprawnych oraz programach telewizyjnych (niedawno doszłam do półfinału w show „Uspiech” na kanale STS).

Wrócić